Biały cień 2

Pamiętacie "Biały cień"? Znowu przytrafiła mi się podobna historia. Różnice były takie, że tym razem zamiast wysokiego faceta w koszuli w kratę była niska, całkowicie przeźroczysta (na tyle, że nie było jak ustalić jej kształtu, chociaż podświadomie wydawało mi się, że miała ludzki kształt) poza białą jakby maską (znowu, tyle że kształtem i wielkością jakby na pół twarzy) i czymś mniejszym i równie białym (pojęcia nie mam co to mogło być) postać. Tym razem byłem też bardziej przytomny. Jak to zobaczyłem od razu przypomniałem sobie poprzednie cóś i trochę się wystraszyłem, bo teraz "zjawa" była dużo wyraźniejsza i wydało mi się jakby poruszyła się o krok w moją stronę. Od razu włączyłem lampkę i stało się to co poprzednio. To coś zniknęło, a po wyłączeniu lampki nic podobnego już nie widziałem. Powiem też, że "To" pojawiło się w dokładnie tym samym miejscu co "To poprzednie". Coraz gorzej z moją głową :(



Komentarze